wtorek, 9 lutego 2016

Chociaż tyle.

 Przeglądając blogi widzę, że większość z Was kobitki tworzy piękne ozdoby na święta. Postanowiłam i ja odłożyć na malutką chwilkę mój obrus i wymodziłam takie tam jajeczka . Na razie zrobiłam dwa, trzecie w trakcie pracy i na tym najprawdopodobniej się skończy. Później wracam do szydełkowania obrusu bo to on właśnie ma pięknie przystroić mój stół podczas śniadania  wielkanocnego.





Za oknem pięknie świeci słońce ,widać już pierwsze oznaki utęsknionej i wyczekiwanej przez wszystkich wiosny, może w tym roku przyjdzie szybciej.


                                                                                                                                    Pospacerowałam  po ogrodzie w głowie układam plany prac i zmian, jest tego sporo więc wiosna zapowiada się pracowicie. Coraz trudniej w domu wysiedzieć już bym poszła poszaleć w ogrodzie.


Pozdrawiam cieplutko ;)

P.S.   Dziękuję za komentarze bardzo mi  miło, że  ktoś do mnie zagląda ;)

4 komentarze:

  1. Frywolitka dla mnie to czarna magia, ale za to podziwiam te prace np. u Ciebie, świetne jaja pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  2. Bazie, jajka...robi się świątecznie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładne jajeczka :) Widać wiosna u Ciebie. U nas spadło jeszcze trochę śniegu i przyjście wiosny musimy jeszcze poczekać.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Frywolitka, to dla mnie coś, czego nigdy nie nauczę się. A Twoje wielkanocne jajeczka są cudne. Pozdrawiam serdecznie Kaśka z http://nostalgicznyzakatek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...