Kochana jeszcze raz dziękuję i ślę mnóstwo całusów w Twoją stronę ;)
Jak wiecie dostałam sprzęt od męża na walentynki, postanowiłam jak najszybciej piękne jajka stworzyć, ale niestety nie jest to aż takie proste jak mi się zdawało.Większość wydmuszek popękała podczas wiercenia ,ale nie poddałam się i tak powstały oto takie jajka ;) Jeszcze mokre bo lakier nie wysechł .
Wybrałam się ostatnio na targ z ,,używkami'' lubię tak pochodzić pooglądać zawsze można coś trafić za parę złoty i tak stałam się posiadaczką ceramicznego pojemnika na chleb. Kosztowało mnie to 15zł a szczęśliwa jestem niesłychanie, dalej za równie małe pieniądze kupiłam karton przeróżnych koronek, następny powód do szczęścia .
Dzisiaj zaczynam projekt ,, KUCHNIA MARZEŃ '' czyli remont kuchni czekają mnie ciężkie dni trzymajcie kciuki , abym to nerwowo zniosła :) Pozdrawiam serdecznie
Widzę, że szykuje się totalna rewolucja w kuchni :) Trzymamy kciuki :) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńJeśli mogę Ci coś podpowiedzieć to do wiercenia jajek zamiast wiertła używaj szlifierki tej stożkowej(komplet z różowymi końcówkami)i delikatnie wywiercaj nią dziurki,a potem mocz w ACE wymieszanym z wodą żeby pozbyć się zbędnych błonek ze środka jajka:))
OdpowiedzUsuńBożenko bardzo dziękuje za rade :)
UsuńPiękne prezenciki. Kochana, widzę, że będzie się działo. Wiesz, jak bardzo jestem ciekawa tych jajeczek. Masz już jakieś wybrane wzorki? Pozdrawiam cieplutko i serdecznie zapraszam do siebie Kaśka.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne ozdóbki:)
OdpowiedzUsuń